Lilypie Kids Birthday tickers
Lilypie Kids Birthday tickers

sobota, 29 października 2022

Jest zle

Guz jest duzo wiekszy niz przypuszczalam. To co wyczulam to tak naprawde jego czubek, wystajacy nieco ponad reszte. Obrazy mammografi oraz USG nie pozostawiaja zludzen - to nie jest normalna zmina. Biopsja gdzies w przyszlym tygodniu, bo babka, ktora zwykle je umawia, akurat miala wolne.

Nie jem, nie spie, placze...


Dopisek:

Chyba musze dodac nieco szczegolow. Dziekuje dziewczyny za wszytkie kciuki i pokrzepiajace historie! Niestety, u mnie ten "specjalista" od rozpoznawania nowotworow na obrazie USG i mammografi, mine mial nietega. W piersi, poza guzem, sa zwapnienia, ktore czesto rowniez sa objawem raka. Zaczely sie wypytywania, czy ktos w mojej rodzinie mial raka piersi, czy mam dzieci i karmilam je naturalnie, itd. Po obejrzeniu obrazu USG, wyslali mnie na jeszcze dodatkowe zdjecia mammografi, zeby obejrzec zmiane pod innymi katami. Babka pocieszala, zeby sie nie martwic, bo "oni sie mna zajma". Odnioslam wrazenie, ze oni wszyscy tam sa juz pewni, ze to rak, a biopsja to tylko formalnosc, a takze rozpoznanie typu, bo z tego co wyczytalam, jest go wiele rodzajow. Takze nie robie sobie wiekszych nadziei na pomyslne wiesci, choc jakis tam plomyczek oczywiscie sie tli.

Biopsja w srode.

34 komentarze:

  1. Oj Agata, z taka wiadomoscia sie nie liczylam...nie wiem co dokladnie stwierdzono, jednak pamietaj ze to nie jest wyrok! U mnie za kazda zmiana robiono biopsje, ktora miala na celu dokladne zbadanie zmiany- strach byl ogromny a na koncu wychodzio z patologii tylko zmiany ktore sie zdarzaja. Rowniez po wycieciu bylo to dzialanie zapobiegawcze- takze nadal mylmy, ze wszystko sie wyjani i bedzie dobrze. Sciskam Cie mocno :**** Lux

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko będzie dobrze. Tak Myśl.Joanna

    OdpowiedzUsuń
  3. Fak! nie sądziłam, że będzie to taka wiadomość ;( będzie dobrze. Trzymaj się Kochana!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie dobrze! (powyższy komentarz jest też mój - Anuli)

      Usuń
  4. Przytulam.. I nadal trzymam kciuki zeby to tylko cos niegroznego. I zgadzam sie z kolezanka wyzej, moja bratowa miala biopsje bo zmiana byla spora ale okazala sie niezlosliwa. Sciskam sie bardzo mocno, stala czytelniczka-Aga

    OdpowiedzUsuń
  5. może okaże się, że nie ma się czego bać. trzymam za to mocno kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocno przytulam i równie mocno trzymam kciuki za łagodny wynik

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesyłam moc uścisków i dobrych myśli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wracam a tu tak smutno :( Mocno zaciskam kciuki,aby się okazało,że martwsz się na zapas ..U mojej siostry byo podobnie,na szczescie doklładniejsze badania dały nadzieje..Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiscie, wiesci sa niezbyt dobre. Ale nawet spory rozmiar guza w piersi wcale nie przesadza o jego zlosliwosci. Moze to wciaz byc guz lagodny, szczegolnie, ze chyba do tej pory (o ile sie nie myle) nie wspominalas nic o powiekszonych wezlach chlonnych czy jakimkolwiek wycieku z brodawki sutkowej. Takze, nie pisalas ani slowa o zrodlach genetycznych (babci, mamie, siostrze, cioci). Wyniki histopatologii beda wiec teraz kluczowe. A idac dalej, gdy masz ubezpieczenie zdrowotne w USA - mozliwosci leczenia, nawet bardzo trudnych spraw, sa niesamowicie szerokie i bogate, wiodace na swiecie. Ameryka w tej materii wciaz wiele moze zrobic, chwala Bogu! Trzymaj sie tego, Agatko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam dwie znajome ktore leczyly sie na raka piersi w Pl, dzis sa zdrowe, jedna ponad 20 lat, druga ok 10. Rak piersi to nie wyrok.

      Usuń
  10. Tak jak piszą dziewczyny może się okazać, że to zmiana łagodna lub wykrytą na tyle szybko, że da się ja w pełni wyleczyć. Musisz myśleć pozytywnie, nastawienie jest teraz najważniejsze

    OdpowiedzUsuń
  11. Agata, jestem tu ciągle i czytam! Wszystko będzie dobrze! Ja też jestem pewna, że ta zmiana jest łagodna i wszystko będzie niedługo tylko złym wspomnieniem! Przytulam!

    Niezalogowana Noelka

    OdpowiedzUsuń
  12. Agata czytam Cie od dawna i jestem pewna,ze wszystko bedzie dobrze.Pozdrawiam Cie goraco.Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  13. Agata, wysyłam dobre moce i ciepłe myśli, życząc Ci, aby wszystko się ułożyło. Nie zamartwiaj się na zapas!!! Może się okazać, ze nie jest tak źle jak myślisz (jak wyzej piszą czytaczki!) Usciski

    OdpowiedzUsuń
  14. Agata, czytam Cie od jakiegos czasu. i nie rozumiem dlaczego lekarze u Ciebie tak ze wszystkim zwlekaja. najpierw naczekalas sie z mamografia, potem z USG, a teraz z biopsja... naprawde nie mozna tego przyspieszyc? raz, ze sie denerwujesz, dwa ze czas ucieka, a Ty nadal nie wiesz co sie dzieje. Pozdrawiam serdecznie z FL.

    OdpowiedzUsuń
  15. wysyłam moce. :* U mojej córki biopsja wykazała, że to nic groźnego, czego i Tobie życzę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej Agata.
    Równo 11 lat temu znalazłam sobie guza i jeszcze przed biopsją było wiadomo, że to rak. Przeszłam całe leczenie i jestem gdzie jestem. Tutaj. Cała i zdrowa.
    Życzę Ci z całej siły, żeby to się okazał guz łagodny. Ale jeśli tak nie będzie to bierzemy byka za rogi i gonimy dziada leczeniem.
    Znam pierdylion kobiet co wyzdrowiały .
    Trzymaj się.
    Będę wpadać:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejku, Agatko kochana, czytam i nie dowierzam.
    Przytulam Cię bardzo mocno i trzymam się nitki nadziei, że guz nie okaże się złośliwy i w środę odetchniesz z ogromną ulgą. Dużo sił i spokoju na ten trudny czas czekania. Jestem z Tobą całym sercem!

    OdpowiedzUsuń
  18. Przytulam mocno :* Ja nadal wierzę, że wszystko będzie dobrze. Musi być, innego rozwiązania nie przyjmuję. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytam Cie od dawna i bardzo lubie Twoj blog, ale nigdy nie komentuje. Zycze, zeby wynik biopsji przyniosl dobre wiesci, ze zmiana nie zlosliwa. Pozdrawiam Cie serdecznie. Agata z Madrytu

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie było mnie tu z dwa lata, ale coś mnie ostatnio tknęło by zajrzeć. Nie spodziewałam się takich wieści. Ściskam mocno i liczę, że biopsja wykaże że nie ma się czym martwić.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja również czytam od ładnych kilku lat, ale nie komentuje. Jestem z Tobą myślami i przesyłam swoje wsparcie. Monika

    OdpowiedzUsuń
  22. Agata, dziś środa....myślami z tobą. Trzymaj się, daj znać po!

    OdpowiedzUsuń
  23. cały czas myślę o Tobie...
    musi być dobrze
    aneta r.

    OdpowiedzUsuń
  24. Agatko, dziś środa i biopsja.
    Jestem z Tobą całym sercem. :)
    Uściski wirtualne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Agata jestesmy rozsiane po calym swiecie,ale dzis myslami jestesmy z Toba.Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  26. Agatko, czytam Cię od dawna, to mój pierwszy komentarz w blogowym świecie :) Ja również myślami jestem z Tobą.
    Jest nas dużo i wszystkie trzymamy kciuki :)
    Danusia

    OdpowiedzUsuń
  27. Trzymaj sie Agatko i czekamy na lepsze wieści.
    Kfiatushek

    OdpowiedzUsuń
  28. Trzymaj się Agatko, nawet jeśli okaże się że to to, czego się obawiasz, bądź dobrej myśli, bo można z tym wygrać. Nasza zuchowa druhna dwa lata temu wyczuła sobie guz w piersi, rosło to mega szybko, akurat czas pandemii, więc dostęp do lekarza utrudniony, a czas działał na niekorzyść. Okazało się, że najbardziej złośliwa z odmian, szans jej nie dawali zbytnio, bo bardzo szybko to rosło. Pokonała go, co prawda straciła pierś, ale od razu zrobili rekonstrukcję, teraz co pół roku ma badania czy aby nigdzie nic się nie pojawia, i na razie czysto. Masz dla kogo walczyć kochana.

    OdpowiedzUsuń