To juz jutro...
Jakos, kiedy jestem juz tak blisko, czuje sie dziwnie spokojna. Nie znaczy to, ze ufam, ze wszystko jest dobrze. Po prostu czuje sie taka... zrezygnowana. Pogodzona z losem. Bedzie co ma byc.
To chyba po prostu ulga, ze to dlugie czekanie dobieglo konca.
Odezwe sie po wizycie...
Daj znać.....ściskam mocno :*
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze Trzymamy kciuki 😘
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo trzymam kciuki Ewa
OdpowiedzUsuńMyślę o Was
OdpowiedzUsuńMyślę o Was i trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie o Tobie myślałam i weszłam by napisać, że myślami jestem z Tobą!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńczekamy na wieści :)
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze :-) myslami z wami :-)
OdpowiedzUsuńCzekam, wysyłam dobre myśli!!
OdpowiedzUsuń