Jak juz zdecydowalam sie cos napisac, okazuje sie, ze blogger sie na mnie obrazil i pokazuje w Waszych listach, ze najnowszy post byl dwa dni temu. ;)
No wiec sprostowanie. Nowy post wrzucilam jakas godzine temu i znajdziecie go pod obecnym komunikatem. :)
A już myślałam, że przegapiłam taką perełeczkę. A to złośliwość bloggera. Do tego dopiero za drugim razem udało mi się wstawić komentarz. Cóż... piątek wieczór. Blogerzy oblegają sieć :)
OdpowiedzUsuńChyba masz racje i to zwiekszony ruch na serwerze. :)
UsuńA wiesz, ostatnio podobne numery robił i mi blogger :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, mi sie zdarzylo poraz pierwszy. Wczesniej mialam najwyzej problem z zamieszczeniem komentarza, ktory znikal po odswiezeniu strony...
UsuńHmmm, no cóż- komputery, laptopy i takie tam to nigdy nie była moja mocna strona. A jak jeszcze dochodzi złośliwość wyżej wymienionych, to już w ogóle katastrofa :(
OdpowiedzUsuńJa tak samo. Technologia mnie przerasta. :D
UsuńOj wstrętny blogger. Mi ostatnia Twoja notka wyświetla się 2 razy.
OdpowiedzUsuńO Boszzzz... Oglupial ten blogger! :D
UsuńA u mnie wszystko dobrze się wyświetla :)
OdpowiedzUsuńCzyli Blogger po prostu ma czkawke. ;)
UsuńZawsze zagladam wiec nie boj zaby :) bede aktualna :) Z ogromna przyjemnoscia przeczytalam rozmowki Potworkow :) tradycyjnie- balsam na dusze :)
OdpowiedzUsuńUsciski!!
Dzieki Lux! Nie wiem co zrobie jak oni mi urosna i zrobia sie powazni i przemadrzali. Kto mi bedzie humor poprawial??? ;)
Usuń