Podczas lunchu w pracy mozna nieraz znalezc sie w centrum rozmow, hmm... idiotycznych? ;)
Dzis zaczelo sie niewinnie. Rozmawialismy o naszych ogrodach, a konkretnie o truskawkach, bo wlasnie owocuja. Wszyscy jak jeden maz narzekali oczywiscie na wiewiorki pozerajace lwia czesc plonu. Od wiewiorek kradnacych nasze truskawki, rozmowa przeszla na to, jak glupie sa to stworzonka. I rzeczywiscie, za grosz nie maja instynktu samozachowawczego. Wiewiorka, w ktorej kierunku jedzie auto, nie odbiegnie zwyczajnie na pobocze. Ona zacznie miotac sie we wszystkich kierunkach, w kompletnej panice! Nieraz juz-juz dobiega kraweznika, po czym nagle zawraca na srodek jezdni! Sama mam niejedna na sumieniu, bo po prostu NIE DA sie ich ominac! :)
W kazdym razie rozmowa zeszla na to, ze im slodsze i bardziej przytulasne zwierzatko, tym durniejsze. Przyklady sypaly sie jak z rekawa, az nagle kolezanka wyskoczyla, ze najglupsze na swiecie sa PANDY, bo gdyby nie ludzie juz dawno by wyginely! ;) Ktos rzucil, ze chyba cos jej sie pomylilo i gdyby nie ludzie, pandy mialyby sie swietnie. Na to dziewcze zaczelo argumentowac, ze pandy jedza tylko jeden rodzaj roslin i nawet tego nie potrafia dobrze strawic. Glupie i juz! I tylko postrzeleni Chinczycy staraja sie, zeby sie rozmnozyly. Wiecej wydaja na program ochrony pand niz na pomoc socjalna dla wlasnych obywateli. ;)
Taka to prosze opinia o zwierzatkach bedacych symbolem ochrony fauny na calym swiecie. Przynajmniej mozna sie posmiac. :)
Na obrone nieszczesnych, "glupiutkich" pand, ktos oswiadczyl, ze misie koala tez jedza tylko jeden rodzaj pokarmu i tez kiepsko je trawia, a wyginiecie im nie grozi. :)
właśnie, apel do kobiet w tym miejscu - pamiętajcie, ile razy odmawiacie seksu, gdzieś tam w świecie płacze panda:(((
OdpowiedzUsuńHaha, Klarko - padlam!!!
UsuńPandy, będąc wszystkożercami, ze zwykłego łakomstwa nastawiły się na jedzenie jedynie pędów bambusa, która nie dają im dość energii. Muszą zjeść ich bardzo dużo, a kalorii ciągle mało i podobno dlatego się nie rozmnażają - tak bardzo kochają pędy bambusa, że zamiast przerzucić się na jakiś pokarm bardziej energetyczny wolały zrezygnować z wymagającego dużo kalorii rozmnażania. Ergo - wolą smakołyki od seksu. Kwestia gustu, a o tym się nie dyskutuje ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie doczytałam, bo mnie zaciekawiłaś i faktycznie panda trawi bambus tylko w 17 %, gdyż jej układ pokarmowy jest typowy dla mięsożercy - taka wegetarianka z wyboru. No więc panda musi jeść przez 16 h na dobę. To zwyczajnie nie ma czasu na takie rzeczy jak robienie i wychowywanie potomstwa ;)
UsuńJa tam pande doskonale rozumiem, tez wole (ku rozpaczy meza) zarcie od seksu. ;)
Usuńbuhahahahaha dzisiaj to mi Twój post poprawił humor :P
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze! :)
Usuń:) a dzieci im mniej tez smiejsniejsze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHahahaha :D te rozmowy międzyludzkie :D
OdpowiedzUsuńNaprawde, u nas czasem ciezko poznac, ze wszyscy jestesmy po studiach, takie durnoty wygadujemy! :)
UsuńTo się dowiedziałam!HaHa!
OdpowiedzUsuńMozna sie troche wyedukowac przy naszej gromadce, nie? ;)
Usuń