A wiec, w zeszly czwartek, Agata brala udzial w uroczystosci. O takiej:
Z wielka duma pomaszerowalam na podium, pozwolilam sobie wlozyc "kaptur" na glowe i uscisnelam dlon prezydentowi uczelni. No dobra, tak naprawde to bylam wykonczona bo zaczelo sie dopiero o 19:00, martwilam sie czy dzieci wytrzymaja do konca (prawie wytrzymaly!) i jak przyszla moja kolej to marzylam, zeby juz sie ta szopka skonczyla i zebym mogla isc do domu. :)
A ponizej, prosze, nakladaja mi moj Kaptur "miszcza":
Niestety, wiekszosc zdjec z ceremoni mam zamazane. Prywatnym osobom nie wolno bylo w trakcie podejsc blizej, a w dodatku w sali bylo ciemnawo. W weekend, jezeli pogoda dopisze (co jest pod znakiem zapytania), chce sobie urzadzic mini sesje zdjeciowa na pamiatke, w calej "okazalosci". Jezeli sie uda, to wrzuce tu kilka zdjec i opisze cala ceremonie, co to jest ten "kaptur" i co symbolizuje. :)
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńMało zdjęć ale modelka urodziwa :-D gratuluję !
OdpowiedzUsuńTak czy siak już dzisiaj wielkie GRATULACJE!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję i czekam na więcej szczegółów :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz Ci gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje! A jaka uczelnie skonczylas? W NY czy CT?
OdpowiedzUsuńpodrawiam
Dziekuje wszystkim za gratulacje! Myslalam, ze cala uroczystosc bedzie dla mnie jakims podsumowaniem i zamknieciem etapu "edukacja". Tymczasem nic nie czuje! Ani satysfakcji, ani spelnienia, nic! Czuje sie nadal jakby praca magisterska czaila sie na mnie cichutko wtloczona w kat! Tak to bywa jak sie "konczy" studia 6 lat... ;)
OdpowiedzUsuńAbby, skonczylam uniwerek w CT. :)
Moje gratulacje :) Zawsze chciałam mieć na sobie takie ubranko na zakończenie, ale jakoś żadna szkoła mi tego nie zapewniła :)
OdpowiedzUsuńNo prosze, ja mialam juz takie wdzianko ubrane na rozdanie swiadectw maturalnych w Polsce. Tylko, ze wtedy togi byly wypozyczone, a tutaj caly stroj musiala sobie kupic i zostaje na pamiatke.
UsuńJeszcze raz gratulacje! Fajnie te Wasze stroje wyglądają - jak z amerykańskiego filmu :D
OdpowiedzUsuńNo i czekam aż napiszesz o co kaman z tym kapturem :)
Tutaj podobno szkoly lubia ubierac dzieci w takie stroje juz poczawszy od zakonczenia przedszkola. Juz nie moge sie doczekac, zeby moje dzieciaki poogladac w togach i profesorskich czapeczkach. :)
Usuń