Wrocilam. :)
Opisze wrazenia jak sie ogarne. Narazie wszyscy jestesmy na polskim czasie, co nie ulatwia przytomnego funkcjonowania. A w pracy odkrylam, ze wszystkie 3 biurka w gabinecie mam zaslane papierami do przerobienia a skrzynka mailowa peka w szwach. A we wtorek kontrola, szefa nie bylo caly tydzien i zgadnijcie kto bedzie musial zajac sie przygotowaniami?
Napisze jak to wszystko ogarne i uporzadkuje... :)
tęskniłam i myślałam o Was, dobrze, że dałaś znak życia
OdpowiedzUsuńale się cieszę!:)
OdpowiedzUsuńWelcome to home ;-)
OdpowiedzUsuńno nareszcie! szybko, szybko wiadomości!!!Buźka;))
OdpowiedzUsuńWitam Cie kochana! Nareszcie! Czekam z niecierpliwością na opowieści!!
OdpowiedzUsuńNo, jesteś wreszcie. Witaj w domowych progach. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńNo w końcu! Czekamy na relację z pobytu w Polsce.
OdpowiedzUsuń