Lilypie Kids Birthday tickers
Lilypie Kids Birthday tickers

sobota, 5 stycznia 2013

20 miesiecy Bi

Malo (czyt. praktycznie wcale) mam czasu na pisanie, ale ze w srode Bi skonczyla rok i 8 miesiecy, to czas napisac male podsumowanie.

Wiec jaka jest 20-miesieczna Bi?

Przede wszystkim sprytna, rozbrykana i ciekawska. Ale tez uparta jak wol, wymuszajaca wszystko rykiem i zwyczajnie nieposluszna. Wkraczamy pelna para w bunt dwulatka. Kazda prosba lub zakaz jest przez Bi natychmiast negowany. Przy czym matka ponosi sromotna porazke wychowawcza, bo Bi jest, przy calym jej nieposluszenstwie, przesmieszna. Otoz napotkawszy protest rodzicieli, mloda nie sprzeciwia sie im otwarcie, tylko zbliza sie do zakazanej czynnosci lub miejsca pomalutku, pocichutku, ale konsekwentnie coraz blizej, zerkajac na nas spod oka i z figlarnym usmieszkiem. Wyglada to tak komicznie, ze nie moge nic poradzic, kaciki ust same wedruja mi do gory, zamiast marsowej miny zaczynam sie smiac, a dziecko robi co chce... :)
Ulubione zabawy ostatnio? Rozbieranie, to jest to! Bi namietnie sciaga sobie skarpetki, spodnie i rajstopy, odpina bodziaka, dobrze, ze z gorna garderoba jeszcze sobie nie radzi. Potem probuje wszystko nakladac spowrotem, ale na to brak jej jeszcze koordynacji, wiec po chwili wscieka sie i leci po pomoc do rodzicow. Aby po 5 minutach sciagnac wszystko spowrotem. :)
Poza tym uwielbia brac swoj "pchacz", samochodzik lub wozek dla lalek i gnac z nimi na oslep przez dom. Oczywiscie ladujac co i rusz na scianie, o dziwo zazwyczaj z dzikim smiechem nie z placzem.
Wspinanie tez jest na czasie. Po co np. przechodzic naokolo stolu w salonie, jak mozna przelezc po nim? No po co?
Bi lubi tez rysowac kredkami. Szelma regularnie probuje "wyzywac" sie artystycznie na powierzchniach innych niz kartka, ale zawsze robi to ostroznie i zerkajac przez ramie na rodzicow. Wystarczy pokiwac jej palcem a wraca grzecznie do stolu z kartkami.

Zastanawialam sie czy wraz z pojawieniem sie Nika w domu, nie dopadnie Bi mala cofka w rozwoju. Jak narazie zauwazylam tylko, ze nagle pokochala swoj smoczek, ktory odrzucila na calego gdzies w okolicach 5 miesiaca zycia. Od tamtego czasu walal sie wsrod zabawek. Teraz Bi zaobserwowala, ze bez przerwy probujemy wcisnac smoka bratu i zaczela go malemu podkradac z kolyski. :) Wygrzebalam wiec jej starego "cycusia" i Bi od czasu do czasu go sobie przygryza. :) Mam tylko nadzieje, ze nie wejdzie jej to w nawyk...

Bi nadal jest tez starsznym niejadkiem, a raczej jest bardzo wybredna. No i nie chce sprobowac nic nowego, przez co jej jadlospis ogranicza sie do kaszki, jablek, bananow, mleka i parowek. Czasem zje pare lyzek zupki, za to przestala jesc jogurty i pomarancze, ktore wczesniej uwielbiala. Czasem jednak zaskakuje. Np. za nic nie chce sprobowac twarozku ze smietana, ktory wiem, ze lubi, za to wczoraj wrabala pol zapiekanki z grzybami i serem... :)

Poza tym nocnikowanie lezy odlogiem, nocnik sluzy jako dodatkowy pojemnik na klocki. :)

Z mowa tez stoimy w miejscu, Bi po prostu nie wykazuje zadnego zainteresowania gadaniem. Tzn. po polsku, tudziez angielsku, bo po swojemu nawija jak wariatka. :)

Zeby znow stanely w miejscu, ciagle czekamy na trojki.

Jak cos mi sie przypomni to dopisze w wolnym czasie, tego posta i tak pisalam na dwa razy. :)

6 komentarzy:

  1. no to ładna kombinatorka z tej małej Bi :) heh. Jeszcze się rozgada tak, że będziecie jej mieli dość a co do jedzenia to u nas ostatnio jest baaaardzo podobnie pomimo tego że Bombel troszkę młodszy jest ;)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak się czujesz, co u Ciebie? Jak zdrówko i forma po porodzie?
    Jak jestem za wścibska to nie odpisuj i mnie ochrzań!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bi musi wyglądać bosko z tą cwana minką;)))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tą mową to tak bardzo się nie przejmuj, skoro gada po swojemu;))
    U nas też nocnik na razie niepotrzebny;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W kwestii jedzenia to ja się nie wypowiadam bo wyjdzie że swoje dziecko głodzę. Staram się jak mogę a młody i tak je tylko kilka rzeczy. Chcę nad tym bardziej popracować w tym roku.
    A jeśli chodzi o nocnik to my zaczynamy od jutra. :)
    Już widzę ta górę mokrych spodni. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam czytać o charakterku Twojej Bi bo jest w dalszym ciągu identyczna jak mój malutki był w jej wieku.
    Mój mały zaczął mówić po polsku dopiero jak skończył 2 lata ale za to juz za niecały rok umiał na pamięć cały alfabet i liczył do 100 po polsku i do 10 po angielsku :-). Jeżeli chodzi o sikanie to wstyd się przyznać ale tak na sto procent odstawiłam go od pieluchy dopiero gdzieś w okolicach nauki alfabetu... :-)

    OdpowiedzUsuń