Pamietacie te fote?
Teraz, po okolo dwoch miesiacach, wyglada to tak:
PS. zauwazylam, ze na obu zdjeciach walaja nam sie po podlodze pieluchy. Zeby nikogo nie przerazic, ze taki syf mamy, wyjasniam, ze sa to czyste pampersy zwedzane przez Bi i zakladane misiom. :)
O raju! Jestem absolutnie zauroczona malutką Bi. Cierpię na słabość do blondynek a ona jest taka sliczniutka i usteczka i włoski... mogę wymieniać i wymieniać <33
OdpowiedzUsuńWiesz Agato, że macie cudowne dzieci?
Pewnie że wiesz!
A różnica kosmiczna:D Niki rośnie jak na drożdżach! :))
Dziekuje Noelko!
UsuńA maly rzeczywiscie rosnie jak zwariowany, mam go na codzien, a zauwazam! :)
łał, ale klopsik :) Cudny, lubię takie pulpeciki na policzkach. Rośnie jak na drożdżach :) Zaraz przerośnie mamę, tatę i siostrę... Super, że robisz takie zdjęcia, muszę to sobie mocno zakodować na przyszłość! Też tak chcę!
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych dzieci!
Dziekuje Dorotko!
UsuńJestem pewna, ze kiedys "dorobisz" sie kolejnego (albo kolejnych) malucha! :)
Nie wiem jak to sie dzieje bo i Nik i Bi w wieku synka byli karmieni wylacznie piersia, a oboje sa/ byli takimi pulpetami. :) Bi na szczescie wyrosla z tego okolo roczku i mam nadzieje, ze Nik tez zrzuci ten niemowlecy tluszczyk. :)
Ale przecież on nie jest "nalany" czy otyły, tylko taki fajny pyzaty na buzi :) Moja nie je dużo, ciągle jest w ruchu, a buzię też ma jak pączuś, albo i dwa ;)
UsuńWiem wiem, ale taka z niego klucha, a ja nie moge sie doczekac zeby zobaczyc jak bedzie wygladal jako chlopczyk a nie dzidziorek. :)
UsuńNa podłodze musi być pełno pampersów, kremów, zabawek, ubranek...wtedy wiadomo, że mieszkają tam dzieci :D Ale róznice widać oj i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńTakie maluchy rosna tak, ze to prawie w oczach widac, prawda? Ty napewno tez widzisz to po swoich chlopcach. :)
Usuńnie do wiary, jak dzieci rosną!
OdpowiedzUsuńUściski:)
Rosna, rosna, niedlugo beda wyzsi ode mnie i wyprowadza sie z domu. ;)
UsuńAle laleczka! Uwielbiam dziewczynki o tak nieskazitelnej urodzie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńNo pewnie, że pamiętam:)
OdpowiedzUsuńA różnica jest i to jaka!!!
Niesamowite jak takie maluchy rosna, prawda? :)
UsuńMoja droga, musisz chyba zmienic opis na suwaczku;)
OdpowiedzUsuńten "malutki Nik" jakos nie pasuje :)
Usciski!!
Haha, moj tata przechrzcil go na "bambaryle" i rzeczywiscie do niego pasuje!
Usuńcudowne dzieciaki:)))a różnica coraz mniejsza!Nik wspaniale rośnie:)
OdpowiedzUsuńmoje dzieciaki też lubią rozrzucać pampersy:P
Ciekawe, ze dla dzieci pieluchy to taka swietna zabawka, co?
UsuńRosnie moj maluszek, zapowiada sie wielki, ciekawe kiedy dogoni siostre. :)
Niedawno rodziłaś a synuś już taki mało dzidziusiowaty :) Dzieciaczki masz cudne!Wesołych Świąt życze Agatko!
OdpowiedzUsuńDziekuje Simero! Tobie rowniez Udanej Wielkanocy!
Usuń