...do pracy by sie szlo!
Hehe, pisze juz z mojego wlasnego komputerka, przy moim wlasnym biureczku! :) Narazie troche sie obijam bo musze sie od nowa wdrozyc w obowiazki. Poza tym oddzial kadr zapomnial odblokowac moje konto, wiec nie moge nawet sprawdzic poczty. Oddzial jest w innym stanie, wiec dzwonie tam od godziny i zostawiam wiadomosci, ale narazie nikomu nie chce sie ruszyc tylka i odebrac telefonu, a co dopiero mi pomoc. :)
Napisze wiecej jutro bo wole nie przeginac w pierwszy dzien. :)
Mi po tygodniowym zwolnieniu na dziecko nie chce się się wracać do pracy jak nie wiem co, a Ty po kilkumiesięcznym urlopie podśpiewujesz. To chyba oznacza że ja nie zdążyłam się za pracą stęsknić ale Ty za to baaardzo ;-D.
OdpowiedzUsuńPowodzenia
Troche rzeczywiscie sie stesknilam, ale juz po kilku godzinach czulam sie jakbym wcale nie miala zwolnienia. Tylko checi do pracy jakby wiecej niz zwylke. ;)
Usuńmi na sama myśl, że i mnie w przyszłym tygodniu czeka powrót do pracy chce się ryczeć...
OdpowiedzUsuńeh:/
Wspolczucia...
UsuńZe mnie to po prostu zadna Matka Polka, bo moje maluchy zostawilam rano z lekkim tylko ukluciem zalu. A jak wpadlam w wir rozmow i przywitan ze wszystkimi po kolei, to o smutku momentalnie zapomnialam. :)
Widzę, że powrót do pracy jakoś płynnie przeszedł? :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tak, dla taty i synka nie bardzo... ;)
Usuń