tag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post5168574829648089581..comments2024-03-26T12:18:34.535-04:00Comments on nie tak znow kolorowo: Internet to ZUO!Agatahttp://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-72725409742757702782016-06-16T11:47:18.394-04:002016-06-16T11:47:18.394-04:00Ja rowniez mam nadzieje, ze to tylko takie strasze...Ja rowniez mam nadzieje, ze to tylko takie straszenie. W kazdym razie, przechodzac po budynku, widze ludzi na necie, wiec chyba nikt sie jakos bardzo nie przejal. Tak jak napisalam, wszystko w granicach rozsadku... :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-44536589522912354922016-06-16T11:46:04.590-04:002016-06-16T11:46:04.590-04:00O widzisz, dobrze wiedziec! :D Nasza glowna filia ...O widzisz, dobrze wiedziec! :D Nasza glowna filia ma, jak to mowia "glebokie kieszenie", wiec moze i stac by ich bylo na taki program... Z drugiej strony - oni maja tam kilka tysiecy pracownikow. Nie chce mi sie wierzyc, ze chcialoby im sie tak wszystkich sledzic...<br />Ja tam wierze, ze Twoj tata slucha przez 8 godzin muzyki, bo sama tez slucham. Lepiej mi sie przeglada papiery z muza w tle. Tutaj akurat mam male, przenosne radyjko, wiec nikt sie nie czepia. ;)<br />Dokladnie, nikt nie da rady pracowac non stop przez 8 godzin, chyba ze przy tasmie w fabryce. A i tam sa przerwy, a pracownicy napewno caly czas przy pracy nawijaja. ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-13444992917904342062016-06-16T11:39:34.241-04:002016-06-16T11:39:34.241-04:00Zazdroszcze Wam, ze jestescie tacy zgrani. My z M....Zazdroszcze Wam, ze jestescie tacy zgrani. My z M. mamy odmienne zdania nawet na temat Fejsa, wiec moge sobie wyobrazic jego mine gdyby poczytal, co ja tu czasem wypisuje... :DAgatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-56516681213459209742016-06-16T11:38:08.192-04:002016-06-16T11:38:08.192-04:00Hahaha, padlam z tego "bedzie dluzej zyl"...Hahaha, padlam z tego "bedzie dluzej zyl"! Masz racje, faceci to proste istoty, lepiej zeby nie wiedzieli o wszystkich burzach, ktore graja w sercach nam - kobietom. :D<br /><br />Nie, nie chce mowic... Wiem, ze jesli kiedys M. sie dowie, to predzej czy pozniej wygada sie komus z rodziny, a potem juz to poleci... I bede musiala zakladac hasla, blokowac... A w sumie fajnie mi sie pisze na otwartym... :)<br /><br />Ja na telefonie nie moge, no nie moge i juz! Nie wiem czy to ja taka niekumata, ale ciagle cos mi znika i musze zaczynac od nowa... :/Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-10987596242139106432016-06-16T11:34:02.452-04:002016-06-16T11:34:02.452-04:00Beda, beda... Tylko pisane dziwnymi czcionkami. :D...Beda, beda... Tylko pisane dziwnymi czcionkami. :D<br /><br />Ja odwrotnie - zalozylam bloga dla siebie. I nie mam ochoty, zeby maz, a tym bardziej dalsza rodzina, podczytywali. ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-31004406929415493842016-06-16T11:32:30.982-04:002016-06-16T11:32:30.982-04:00Oj, porobilo... :(Oj, porobilo... :(Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-2237592003966958812016-06-16T11:32:16.578-04:002016-06-16T11:32:16.578-04:00Nienawidze komentowac z telefonu, no NIENAWIDZE! W...Nienawidze komentowac z telefonu, no NIENAWIDZE! Wklepalam dlugasna odpowiedz, kliknelam "publikuj"i... zniknal w eterze!!!:/<br /><br />Masz racje. Nie zamierzam mowic M. o blogu, chyba ze przypadkiem jakos to wyjdzie. Nie mam ochoty sluchac komentarzy na temat "obnazania" sie w necie. ;)<br /><br />Sztuczka z Wordem nie jest nowa. Na samym poczatku blogowania, tak wlasnie pisalam. Nie ufalam Bloggerowi i balam sie, ze caly post mi nagle zniknie. :D<br /><br />Zamiast jednego duzego projektu, mamy miec podobno cala mase malutkich. Zobaczymy... :/<br /><br />No to czekam na tego maila. ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-73789956297259411822016-06-14T08:46:02.893-04:002016-06-14T08:46:02.893-04:00Ano, miałam. Ale juz nie mam. ;) Ponieważ jednak z...Ano, miałam. Ale juz nie mam. ;) Ponieważ jednak zasady istnieją po to, żeby je łamać, wiec ja je chociaż trochę ponaginam. ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-67518895664157759862016-06-14T08:43:54.787-04:002016-06-14T08:43:54.787-04:00Myśle, ze na przerwie nikt nie bedzie sie czepiał....Myśle, ze na przerwie nikt nie bedzie sie czepiał. Chodzi o niemarnowanie czasu przeznaczonego na prace.Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-36038395365023920282016-06-13T13:34:33.853-04:002016-06-13T13:34:33.853-04:00Proszę, wyglada na to ze wielbicieli moich tasiemc...Proszę, wyglada na to ze wielbicieli moich tasiemców jest spora gromada. ;)<br />Rownież mam nadzieje, ze burza w pracy z czasem ucichnie. ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-73140148645170433022016-06-13T13:33:01.572-04:002016-06-13T13:33:01.572-04:00Mam taka właśnie nadzieje, ze po początkowej panic...Mam taka właśnie nadzieje, ze po początkowej panice, za jakiś czas wszystko wróci do normy... Próbuje komentować z komórki, ale szlag mnie trafia! ;) Najgorsza jest autokorekta. Czasem jak mnie popoprawia, to całe zdanie kupy sie nie trzyma! :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-10176411517134522762016-06-13T13:29:57.045-04:002016-06-13T13:29:57.045-04:00Kontrahent sie tak do końca nie zwinął. Nadal dost...Kontrahent sie tak do końca nie zwinął. Nadal dostajemy od niego projekciki, tylko maleńkie. O to właśnie chodzi, ze aby nadrobić straty spowodowane utrata dużego projektu, firma zaakceptuje wiecej drobnych projektów, które normalnie pewnie by odrzucila. Projektów ma być dużo, czas na wykonanie bedzie ograniczony, nie ma miejsca na pomyłki i opoźnienia i pewnie dlatego próbują z każdego pracownika wycisnąć 200%. ;) W obecnej sytuacji najbardziej sie cieszę, ze nie pracuje w laboratorium. Oni dostaną największy wycisk...Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-70902129363917168252016-06-13T13:20:16.763-04:002016-06-13T13:20:16.763-04:00Mam właśnie nadzieje, ze szef sobie pogadał, ale j...Mam właśnie nadzieje, ze szef sobie pogadał, ale jeśli zachowam odrobine zdrowego rozsądku, nikt sie nie przyczepi.<br />Dokładnie, ja pracuje "tylko" 8 godzin, ale nie wyobrażam sobie nie zrobić od czasu do czasu kilku minutowej przerwy...Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-73249488326859232832016-06-13T13:02:29.729-04:002016-06-13T13:02:29.729-04:00U nas do niedawna tez tak bylo. W przepisach stalo...U nas do niedawna tez tak bylo. W przepisach stalo sobie, ze komputery sluza do pracy i nie wolno uzywac ich w celach prywatnych. Ale poki kazdy robil co do niego nalezy, nikt nie mial pretensji. Jak widac, dobre czasy sie skonczyly. :/<br />Taaak, juz dawno z kolegami doszlismy do wniosku, ze nasza firma przyjmuje zasady wielkiej korporacji. Jeszcze nie do konca, bo przy raptem 20 pracownikach niktore rzeczy nie maja racji bytu. Ale coraz bardziej, petla pomalu sie zaciesnia...<br />Ja z kolei bloga w telefonie jakos zupelnie nie moge ogarnac... ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-26349351938521138182016-06-13T12:58:01.183-04:002016-06-13T12:58:01.183-04:00Moj nie i wolalabym mu nie mowic. On jest wielkim ...Moj nie i wolalabym mu nie mowic. On jest wielkim przeciwnikiem "wywnetrzniania" sie w sieci. Zaraz by sie zaczelo: a po co o tym piszesz, to nie wypada, nie wstawiaj zdjec, itd. Niech sobie lepiej zyje w blogiej nieswiadomosci. ;)<br />U Twojego meza to dopiero jest hardkor! Ja mam chyba kilka setek zdjec dzieciakow na kompie w pracy. Jak narazie nikt sie nie czepia. ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-13059977193602806172016-06-13T12:19:11.865-04:002016-06-13T12:19:11.865-04:00Nie jest zle. ;) W Wordzie pisze sie całkiem ok. T...Nie jest zle. ;) W Wordzie pisze sie całkiem ok. Tylko komentowanie z telefonu mnie dobija, ale może to kwestia przyzwyczajenia. Zobaczymy. :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-57129153066161466522016-06-11T15:01:48.215-04:002016-06-11T15:01:48.215-04:00Jezzu, nadgorliwość jednak jest gorsza od faszyzmu...Jezzu, nadgorliwość jednak jest gorsza od faszyzmu... może to chwilowe i niedługo sytuacja się uspokoi. Tego Ci życzę, chociaż posty z Worda absolutnie mi nie przeszkadzaja. Nawet fajnie czyta się taką czcionkę. lahanahttps://www.blogger.com/profile/04226704093486557371noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-34966960055947197402016-06-09T19:46:03.335-04:002016-06-09T19:46:03.335-04:00co prawda mój tata w pracy może korzystać z intern...co prawda mój tata w pracy może korzystać z internetu (facebooka i innych platform - przede wszystkim) ale to dlatego, że praca poniekąd związana z mediami ;) ALE! kilka miesięcy temu pracodawcy zrobili taką samą akcję. ponieważ tata ma swój pokój i lubi sobie posłuchać muzyki a nie chciał mieć jej (spiratowanej w jakiejś części :D) na służbowym komputerze, słuchał jej na youtube. no i po wprowadzeniu nowych zasad, skończyło się youtubowanie, bo o ile coś sprawdzić, przejrzeć, etc - nie ma problemu bo tak jak pisałam, praca poniekąd z mediami związana... o tyle... co powiedziałby pracodawca jak "wydałoby się", że mój tata przez 8 godzin słucha muzyki? :D (nie chcę zdradzać co robi bo to znowu nie takie popularne zajęcia a ja mam manie prześladowczą :D ale dodam tylko, że może sobie pozwolić na jednoczesne słuchanie muzyki i pracowanie bo w niczym mu to nie przeszkadza ;) ). Po jakimś czasie od wprowadzenia nowych zasad udał się do komnaty informatyków, żeby wgrali mu jakiś program na laptopa, naprawili coś - w sumie to nie ważne. Od słowa do słowa, informatycy ufający mojemu tacie, zdradzili mu, że oprogramowanie "szpiegujące" pracowników jest tak horrendalnie drogie, że nie byłoby ich (państwowej) firmy na to stać :D więc tylko przestraszyli prewencyjnie swoich pracowników - co na większość podziałało. Nie pamiętam jak konkretnie to działało i czy nie chodziło o to, że mogą "tylko" podejrzeć na bieżąco co się dzieje z internetem a nie mogę się cofnąć w czasie. Ostatnio powiedzieli też, że mogą sprawdzać na bieżąco co kto robi na komputerze (nie wiem o co im chodzi z tym straszeniem :D) ale mój tata zapobiegliwie poszedł do informatyków zapytać ile w tym prawdy i potwierdzili jego podejrzenia: nie stać ich firmy na to i jest to niezgodne z jakimś kodeksem czy innym dziadem :D nie mówię, że Was też mogą straszyć, moim przesłaniem jest to, że... oni takimi zachowaniami tylko skłaniają pracowników do większej kombinatoryki :D chyba nikt nie pracuje NON STOP przez 8 godzin w pracy. tak się po prostu nie da :) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-35297206582234406952016-06-09T14:01:45.790-04:002016-06-09T14:01:45.790-04:00Chyba w każdej firmie to kwestia czasu takie obost...Chyba w każdej firmie to kwestia czasu takie obostrzenia. U nas póki co nikt nie ściga i nie kontroluje. <br />Mój M. o blogu wie, nawet czasem coś skrobnie. Pracujemy razem, mamy małe mieszkanko, więc trudno by mi było utrzymać to blogowanie w tajemnicy. tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-84995398276608091392016-06-08T04:59:39.232-04:002016-06-08T04:59:39.232-04:00O ja cie, się porobiło.
Ale wiesz, Agatko, nawet z...O ja cie, się porobiło.<br />Ale wiesz, Agatko, nawet ze srajfona można naumieć się blogować, chcieć trzeba ;-) Ostatnio głównie tak się udzielam i u siebie tworząc wpisy, i u Was - duszyczek zaprzyjaźnionych. Nie dawałam rady inaczej, a bez bloga żyje się.. trudniej:-)<br />Nie, nie mów M. o blogu, skoro wiesz, skoro spodziewasz się takiej reakcji.<br />Bo to nie będzie już blogowanie pod wpływem impulsu, a takie bardzo..'przemyśliwane'.<br />Mój M.wie.Od zawsze. Tyle tylko, że mu to rybka i.. Uwierzysz? Nigdy jeszcze notki żadnej nie przeczytał - chciał raz, może dwa - pokazałam mu zdań kilka wybranych - jakoś go nie zaintrygowały;-) <br />Chyba nawet nie wie, o czym my tu, baby, rozprawiamy tak całkiem poważnie ;-) Będzie dłużej żył. <br />Swoją drogą, każdy jakiś sekrecik ma, mniejszy bądź większy, ale ma.<br />Buziole.Ginahttps://www.blogger.com/profile/05376871036792030034noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-5332420600946806762016-06-08T04:59:36.569-04:002016-06-08T04:59:36.569-04:00O ja cie, się porobiło.
Ale wiesz, Agatko, nawet z...O ja cie, się porobiło.<br />Ale wiesz, Agatko, nawet ze srajfona można naumieć się blogować, chcieć trzeba ;-) Ostatnio głównie tak się udzielam i u siebie tworząc wpisy, i u Was - duszyczek zaprzyjaźnionych. Nie dawałam rady inaczej, a bez bloga żyje się.. trudniej:-)<br />Nie, nie mów M. o blogu, skoro wiesz, skoro spodziewasz się takiej reakcji.<br />Bo to nie będzie już blogowanie pod wpływem impulsu, a takie bardzo..'przemyśliwane'.<br />Mój M.wie.Od zawsze. Tyle tylko, że mu to rybka i.. Uwierzysz? Nigdy jeszcze notki żadnej nie przeczytał - chciał raz, może dwa - pokazałam mu zdań kilka wybranych - jakoś go nie zaintrygowały;-) <br />Chyba nawet nie wie, o czym my tu, baby, rozprawiamy tak całkiem poważnie ;-) Będzie dłużej żył. <br />Swoją drogą, każdy jakiś sekrecik ma, mniejszy bądź większy, ale ma.<br />Buziole.Ginahttps://www.blogger.com/profile/05376871036792030034noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-88804867421231394922016-06-08T04:59:30.244-04:002016-06-08T04:59:30.244-04:00O ja cie, się porobiło.
Ale wiesz, Agatko, nawet z...O ja cie, się porobiło.<br />Ale wiesz, Agatko, nawet ze srajfona można naumieć się blogować, chcieć trzeba ;-) Ostatnio głównie tak się udzielam i u siebie tworząc wpisy, i u Was - duszyczek zaprzyjaźnionych. Nie dawałam rady inaczej, a bez bloga żyje się.. trudniej:-)<br />Nie, nie mów M. o blogu, skoro wiesz, skoro spodziewasz się takiej reakcji.<br />Bo to nie będzie już blogowanie pod wpływem impulsu, a takie bardzo..'przemyśliwane'.<br />Mój M.wie.Od zawsze. Tyle tylko, że mu to rybka i.. Uwierzysz? Nigdy jeszcze notki żadnej nie przeczytał - chciał raz, może dwa - pokazałam mu zdań kilka wybranych - jakoś go nie zaintrygowały;-) <br />Chyba nawet nie wie, o czym my tu, baby, rozprawiamy tak całkiem poważnie ;-) Będzie dłużej żył. <br />Swoją drogą, każdy jakiś sekrecik ma, mniejszy bądź większy, ale ma.<br />Buziole.Ginahttps://www.blogger.com/profile/05376871036792030034noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-82218976929565581242016-06-07T23:22:08.169-04:002016-06-07T23:22:08.169-04:00Dobry komentarz! Szefostwo zapewne uwaza, ze wycis...Dobry komentarz! Szefostwo zapewne uwaza, ze wycisnie wiecej z pracownikow i od tego przybedzie profitu w firmie... A tak naprawde, wkrotce zaczna sie zwolnienia. Niestety, normalka. Tak jest wszedzie w tzw. zachodnim swiecie. Tarheelhttps://www.blogger.com/profile/14622157058922930882noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-3053100218286343792016-06-07T17:15:33.486-04:002016-06-07T17:15:33.486-04:00no nie, nie bedzie juz tak czesto dlugasnych tasie...no nie, nie bedzie juz tak czesto dlugasnych tasiemcow!? Nieee!!!! <br />Co do krewnych i znajomych krolika to moim glownym audytorium sa wlasnie krewni ale u nas to co innego- zakladalam bloga z mysla o rodzinie. I wiem niestety jak to czasem ogranicza... Za to maz moj kochany sledzi moje wpisy od samego poczatku. I nawet ''pretenscje ''czasem mam,ze cos przeoczy :DHaniahttps://www.blogger.com/profile/11761258747693501772noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-23712532544345863842016-06-07T15:42:26.197-04:002016-06-07T15:42:26.197-04:00To się porobiło...To się porobiło...ineskahttps://www.blogger.com/profile/17832741056576852916noreply@blogger.com