tag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post3812500530188973911..comments2024-03-26T12:18:34.535-04:00Comments on nie tak znow kolorowo: Pierwszy miesiacAgatahttp://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-61861918071234770792013-01-13T15:51:34.616-05:002013-01-13T15:51:34.616-05:00Widzę, że sytuacja z nowym współlokatorem identycz...Widzę, że sytuacja z nowym współlokatorem identyczna jak moja. Tyle, że A. za Chiny nie chce spać w łóżeczku i nie mogę go zostawić jak wyje (a mam ogromną ochotę), bo mieszkam w bloku i boje się, że opieka społeczna mi zapuka prędzej niż on zaśnie ;-( Życzę Tobie i sobie dużo cierpliwościewelkaaaaa2http://mojcalymalyswiat.blog.onet.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-69208129307716116762013-01-12T04:59:15.141-05:002013-01-12T04:59:15.141-05:00Cieszę się, że to wypłakiwanie to ostateczność - r...Cieszę się, że to wypłakiwanie to ostateczność - rzeczywiście brzmiało to jakby mały był tak zostawiany niemalże codziennie. A ja w 100% zgadzam się z Olą - tak małe dziecko nie próbuje manipulować, nie płacze złośliwe - robi to, gdy jest mu źle. Powód tego "źle" może być bardzo błahy - może uwiera go metka w body, albo światło latarni tak świeci, że go rozprasza. On nie rozumie, dlaczego raz gdy coś mu jest przybiega się natychmiast, a czasem musi w nieskończoność (bo dla takiego dziecka to jest nieskończoność) płakać.<br />Swojego komentarza nie pisałam też, by pochwalić się, że ja sobie radzę, a inni nie. Po piwersze byłoby to kłamstwem (sama zaznaczyłam, że często kusi mnie by go zostawić płaczącego), po drugie jestem w innej sytuacji mając tylko jedno dziecko. Chodziło mi o wskazanie, że jeśli reaguje się zawsze na płacz dziecka może okazać się, że tak naprawdę wymaga to mniej wysiłku - bo nie trzeba już rozhisteyzowanego dziecka brać na ręce - często okazuje się, że wystarczy podejść, dotknąć, nacisnąć ręką.<br />Rozumiem, że jesteś wykończona i jest to trudne - szczególnie, że masz małą Bi, która wymaga opieki, ale nei wiem, czy przypadkiem sama nie pakujesz się w błędne koło tutaj - może np. Niko chce jeść tak często, gdyż ma dużą potrzebę bliskości - ssąc on nie tylko zaspakaja głód, ale i potrzeby emocjonalne. Jeśli nie są one zaspakajane poza porą karmienia będzie się tego jedzenia domagał częściej.<br />Wydaje mi się, że dla Ciebie dobrym rozwiązaniem byłaby chusta. Nie ma gwarancji, że młody ją zaakceptuje i, że w ogóle to rozwiązanie wam podpasuje - może na początek pożycz ją od kogoś. To naprawdę spore ułatwienie - mały może spać blisko Ciebie, a ty w tym czasie spokojnie krzątać się po domu. Z innych porad, które mogę Ci udzielić - kup kolejne smoczki - często jest tak, że trzeba trafić w kształt, który dziecko zaakceptuje. A jeśli chodzi o sen - próbowałaś krępowania? Mój synek w dzień śpi tylko bardzo ciasno zawinięty kocykiem z rączkami wzdłuż tułowia. I na pocieszenie - rzeczywiście najgorszy jest 6 tydzień - później powinno już być z górkiel perezoso viajerohttps://www.blogger.com/profile/02936248371331779582noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-16387453827347384082013-01-11T21:48:48.806-05:002013-01-11T21:48:48.806-05:00Olu, nie przepraszaj, ja sie nie gniewam. Tak jak ...Olu, nie przepraszaj, ja sie nie gniewam. Tak jak napisalam wyzej Joannie, troche zle zredagowalam swoj tekst i wyszlo, ze maly drze sie do wyczerpania co wieczor. Tymczasem w ciagu tego miesiaca zdarzylo sie to raptem 3 razy. Ja doskonale wiem, ze Nik jest jeszcze za maly zeby skumac ze nie ma po co plakac i zrozumienie tego zajmie mu miesiace. Po prostu czasem juz nie wytrzymuje i kiedy tak placze i placze i nic nie pomaga to nachodza mnie mysli, zeby nim trzepnac o sciane. Wtedy szybko przekazuje go M., ale jak jestem sama i nie mam go komu oddac, to musze radzic sobie inaczej. Pomaga zostawienie go na chwilke. A ja nie wracam do niego dopoki nie czuje, ze jestem absolutnie spokojna. Chwila (nawet dluzsza) darcia jest (wg. mnie) lepsza dla Nika niz agresywna matka...Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-51734263550085712102013-01-11T21:41:06.192-05:002013-01-11T21:41:06.192-05:00No wlasnie... Tu nie chodzi o bolace rece, czy ogo...No wlasnie... Tu nie chodzi o bolace rece, czy ogolne fizyczne zmeczenie. Tu chodzi o psychike. Moja pierwsza reakcja tez zawsze jest proba uspokojenia malego. Zostawienie go do wyplakania to ostatecznosc, ale czasami nie moge inaczej, szczegolnie, ze tak jak napisal anonim (przy okazji, dziekuje za zrozumienie) moja starsza corcia jest mimo wszystko malutka i tez ma swoje potrzeby, ktore czasem przypadaja w tym samym momencie, kiedy mlody zaczyna sie drzec. A ja musze decydowac, czyje potrzeby sa w danym momencie wazniejsze i czesto "wygrywa" starsze dziecko. Niestety, dochodze do wniosku, ze kiedy ma sie wiecej niz jedno dziecko, to zadne nie dostaje juz 100% z rodzica.Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-8101928062083820662013-01-11T21:33:47.921-05:002013-01-11T21:33:47.921-05:00Minie, minie, kiedys, w koncu... Napisze o Bi, bo ...Minie, minie, kiedys, w koncu... Napisze o Bi, bo ona dla odmiany radzi sobie swietnie. :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-88997576738957571692013-01-11T21:33:00.230-05:002013-01-11T21:33:00.230-05:00Dziekuje! Kiedys napewno sie polepszy! :)Dziekuje! Kiedys napewno sie polepszy! :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-55652166474917283642013-01-11T21:32:28.324-05:002013-01-11T21:32:28.324-05:00Bi tez zaczela dluzej spac w nocy w wieku okolo 2 ...Bi tez zaczela dluzej spac w nocy w wieku okolo 2 miesiecy i trzymam sie tej mysli jak ostatniej deski ratunku. :)<br />Hmm... Przeczytalam swoj wpis jeszcze raz i rzeczywiscie to brzmi jakby Nik ciagle byl zostawiany z placzem. Tymczasem jak narazie zdarzylo sie to 3 razy, kiedy juz naprawde mialam dosc... Najczesciej kapituluje i go nosze, chociaz zauwazylam, ze od 2 dni dla odmiany ma napady placzu gdzie nawet noszenie nie pomaga i jedynym ratunkiem jest cyc (chociaz mlody je pol godziny wczesniej wiec glodny nie jest). Ech, ciagle mu sie zmienia i jak narazie na gorsze...Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-68889850320356458612013-01-11T21:26:44.876-05:002013-01-11T21:26:44.876-05:00Ja tez ciagle sobie powtarzam, ze po 3 miesiacach ...Ja tez ciagle sobie powtarzam, ze po 3 miesiacach powinno byc juz z gorki. Tyle, ze ja wtedy wracam do pracy, wiec sama nie wiem... Ale czekam, zeby Nik zaczal juz konkretnie cos widziec i reagowac na nas, to znacznie latwiej bedzie go uspokoic i zabawic.<br />A u mnie Bi byla taka sama, tez dala w tylek jak cholera, tylko nocki miala lepsze. Wiec chyba nie ma reguly. :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-39745373491994698762013-01-11T21:24:06.155-05:002013-01-11T21:24:06.155-05:00Dzieki! Mnie ostatnio pediatra "pocieszyla&qu...Dzieki! Mnie ostatnio pediatra "pocieszyla", ze apogeum marudzenia przypada na okolo 6-8 tydzien, tak wiec wszystko najwyrazniej jeszcze przede mna... :( A Tobie zycze, zeby malutka pozostala taka grzeczna i spokojna, takie dziecko to naprawde skarb!Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-9488180926190983112013-01-11T14:18:24.008-05:002013-01-11T14:18:24.008-05:00kurcze Agata serio myślisz, że to jest wyjście, ta...kurcze Agata serio myślisz, że to jest wyjście, tak go zostawiać do wypłakania? ja wiem, że jesteś wykończona, dwójka małych dzieci, sama na placu boju, niewyspana, u kresu sił... wiem, że masz dość i wiem doskonale z autopsji jak te pierwsze tygodnie dają w dupę... ale pić kawkę lub czytać kiedy mały się drze?<br />Ja czytałam, ze dopiero w wieku około pół roku dzieci ZACZYNAJĄ rozumieć proces przyczynowo-skutkowy i wtedy jak beczą i się je zostawi to potrafią zakumać, że to nic nie daje, ale Twój maluszek ma dopiero miesiąc... Piszesz, że go zostawiasz jak jest nakarmiony i nic go nie boli, ale skąd to tak naprawdę możesz wiedzieć? a może jest typem który potrzebuje bliskości i potrzebuje swojej mamusi bardziej niż inne dzieci, miał ją blisko przez 9 miesięcy, a teraz przerażający świat dokoła i zlewka ze strony NAJWAŻNIEJSZEJ przecież dla niego osoby... <br />Sorki, że Ci tak prosto z mostu, normalnie wczoraj wieczorem o Was myślałam i nie wiedziałam czy pisać czy nie, ale mi kiedyś też ktoś na blogu napisał prosto z mostu rzeczy, których nie zauważałam i byłam za to wdzięczna... jak sobie o Was myślałam, o małym Niku to normalnie chciałam go przytulić bo mi go szkoda... (Ciebie zresztą też, Ciebie mi na równi szkoda)<br />Nie wiem, a może rzeczywiście miesięczniak już potrafi zakapować, że jak beczy bez powodu to to nie ma sensu, no ale czemu raz mama kołysze i tuli (nad ranem) a innym razem go zlewa? przecież on się nie zna na zegarku... pamiętaj, on na pewno nie robi tego złośliwie! on beczy bo Cię kocha i chce być blisko Ciebie!<br />eM też dzisiaj wieczorem świrował i nosiłam te 8,5 kilo i tuliłam, a plecy mi pękaja po całodniowym pakowaniu, ale przecież jestem jego MAMĄ, on sie sam nie pchał na świat... jestem przekonana, że nic mu nie było tylko po prostu był marudny, ale chcę, żeby wiedział, że ja jestem dla niego, że go kocham i że może na mnie liczyć. <br />Tulone i noszone dzieci, dzieci na których płacz się reaguje wyrastają na osoby pewne siebie, przekonane o własnej wartości i ufne, chyba chcesz mieć takiego syna? (nie wymyśliłam tego, to z książki o wychowaniu)<br />3maj się kochana!<br />olacomhttps://www.blogger.com/profile/11710425487228993909noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-24838745677979603412013-01-11T13:57:18.703-05:002013-01-11T13:57:18.703-05:00No i w związku z tym chcesz powiedzieć, że ... ?
A...No i w związku z tym chcesz powiedzieć, że ... ?<br />Agata przyjęła taki system jaki przyjęła, tym bardziej że między Jej dziećmi jest mała różnica.<br />Nikowi się krzywda nie dzieje, a takie komentarze 'a ja tak sobie świetnie radzę a Ty nie.. 'można sobie darować..Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-45613429171375472652013-01-11T06:14:48.171-05:002013-01-11T06:14:48.171-05:00Mój trzymiesięczniak też często je co 2 godziny. T...Mój trzymiesięczniak też często je co 2 godziny. Tak już ma i ja to akceptuję. <br />Reaguję na każdy płacz. Tulę, przytulam i poklepuję i jakoś ręce jeszcze mnie nie bolą.<br />Gdy młody ma marudniejszy dzień noszę go w chuście - ja mogę w tym czasie spokojnie dom ogarnąć, młody grzecznie zasypia, sąsiedzi na wrzaski nie narzekają.<br />Nie mówię, że zawsze jest pięknie, że czasem nie mam ochoty zostawić go płaczącego, bo już nie mam pomysłów jak utulić ten dziecięcy żal, ale wydaje mi się, że dzięki reagowaniu na jego potrzeby mam dziecko, które przez większość czasu jest szczęśliwe i zadowolone, które wie (no, może nie wie, ale przeczuwa), że może na mnie liczyć i może dlatego i w miarę się wysypiamy i nasze dni upływają przeważnie radośnie...el perezoso viajerohttps://www.blogger.com/profile/02936248371331779582noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-76874056320134502342013-01-11T03:18:41.545-05:002013-01-11T03:18:41.545-05:00Napisz jak sobie Bi w tym wszystkim radzi, jak odb...Napisz jak sobie Bi w tym wszystkim radzi, jak odbiera brata. <br />Życzę, aby ten ciężki czas minął jak z bicza strzelił. Dorota z Maminkowahttp://maminkowo.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-53916944403734107912013-01-11T02:51:23.391-05:002013-01-11T02:51:23.391-05:00Życzę Ci dużo wtrwałości i trzymam kciuki, żeby Ni...Życzę Ci dużo wtrwałości i trzymam kciuki, żeby Nik jak najszybciej zaczął przesypiać więcej czasu i nie wykańczał Cię psychicznie. Eewelkahttps://www.blogger.com/profile/02457158344476521866noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-38165453704300066782013-01-11T02:14:51.478-05:002013-01-11T02:14:51.478-05:00Mój malutki sie budził do ponad roku co 1,5 - 2h, ...Mój malutki sie budził do ponad roku co 1,5 - 2h, a ja chodziłam po ścianach z niewyspania. żeby tego byłao mało to lulaliśmy go do spania prawie 2 lata ! No może z półtorej- a resztę zasypiał na naszych rękach wspaniałomyślnie pozwalając nam siedzieć :-) . Nigdy nie mieliśmy tyle sił psychicznych żeby dać mu się wypłakać z pół godziny zeby sobie sam zasnął. Zawsze bralismy rozdartego synka na ręce... Efekt jest taki ze mam nadgarstek lewej ręki mocno nadweręzony, bo nosiłam go głównie na lewej bo prawa w tym czasie gotowałam, sprzatałam itp.<br />Mam nadzieję, że wytrzymasz w swoim postanowieniu niereagowania na wymuszajacy noszenie płacz, bo jak nie to skończysz tak jak ja....<br />Ale nie wszystkie dzieci są takie, moja starsza córka zaczęła przesypiać całe noce jak skończylka 8 tygodni! <br />Miejmy nadzieję ze Mały Nik czeka wlaśnie aż osiagnie ten wiek a potem już wszystko będzie z górki.<br />Trzymam kciuki i ściskam mocnoJoanna761https://www.blogger.com/profile/07980369368008201884noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-64178693974541762732013-01-10T23:47:46.200-05:002013-01-10T23:47:46.200-05:00ja tak miałam z obydwoma chłopcami.Jak widać dziew...ja tak miałam z obydwoma chłopcami.Jak widać dziewczynki są znacznie łatwiejsze w wychowaniu.Cierpliwości i jak najszybszej zmiany w zachowaniu Nika.Po 3 mcach przejdzie najgorsze, dasz radę:***Tosinkowohttps://www.blogger.com/profile/07089491523842638979noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-233268103049526365.post-29823485643906506812013-01-10T17:34:16.059-05:002013-01-10T17:34:16.059-05:00bu... nie zazdroszcze... u nas na razie super, ale...bu... nie zazdroszcze... u nas na razie super, ale to dopiero ledwo tydzien z haczykiem za nami... niedlugo pewnie i mloda rozki pokaze... chyba, ze nie ;) he,he,he... trzymam za Was kciuki... szczegolnie za przespane nockiCichahttps://www.blogger.com/profile/03327141288025653176noreply@blogger.com